Kiedy kupujemy okna w sklepie i decydujemy się na te wykonane z PCW, często zdarza się, że sprzedawcy zachwalają ich jakość i uargumentowują to liczbą komór konkretnych kształtowników wykorzystanych do wytworzenia danego okna. Większość osób, które sprzedaje i kupuje okna, jest przekonana, że im więcej komór posiada kształtownik, tym okno jest wyższej jakości. Nie jest to jednak do końca poprawne stwierdzenie.
Na początku należy zaznaczyć, że od liczby komór kształtownika zależy najbardziej możliwość zmniejszania wartości współczynnika przenikania ciepła dla całego okna. Tym samym wpływa to na zawężenie strat ciepła, które konieczne jest do ogrzewania budynków lub mieszkań.
Koniecznie trzeba mieć na uwadze to, że komory mogą przyczyniać się do zmian cech charakteryzujących dany model okna. Dzieje się tak jednak jedynie w sytuacji, kiedy liczba komór związana jest ze wzrostem głębokości kształtownika. W przypadku, kiedy zwiększamy liczbę komór, ale nie powiększamy głębokości kształtownika, może okazać się to szkodliwe dla końcowej trwałości i jakości okien. Chodzi tu przede wszystkim o okna kolorowe zarówno jednostronnie, jak i dwustronnie. Obecnie, na rynku przyjęło się i tak się produkuje – okna wytworzone z kształtowników posiadających cztery, pięć bądź sześć komór. Czasami w produkcji pojawiają się również okna, które wykorzystane mają być w budynkach pasywnych. Takie profili posiadają w większości przypadków więcej niż sześć komór. Ponadto, są one wyposażone w specyficzną konstrukcję ocieplającą, której zadaniem jest zagwarantowanie jak największej ilości ciepła, które będzie przenikać przez dane okno.